11 maja 2011

tęsknota

Ogarnęła mnie wielka tęsknota za moim M. Jest tyle spraw o których chciałabym aby wiedział i był przy mnie, zwłaszcza w przyszłym tygodniu:( a tak nie mam na kogo liczyć. Tylko Jemu mogłam powiedzieć wszystko, dosłownie. Już nie ma szans na takiego faceta, był tylko jeden i już Go nie ma i nie będzie.
A poza tym przyszły paczki z ciuchami, ale przez mojego doła nie umiem się cieszyć:( nawet byłam w dziś galerii, kupiłam bluzkę i rzuciłam w kąt po przyjściu do domu:( A poszłam za butami. Zwiedziłam już tyle sklepów i ja taka jestem wybredna,że ciągle coś mi nie pasuje:( Na dziś tyle, bo mam doła i się poryczę jak dalej będę rozpamiętywać:( muszę się czymś zająć.

5 komentarzy:

  1. Kurcze, przykro mi.. 3maj się :*.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem co powiedzieć.
    wiem,że dasz rade, ale to zrozumiałe że tęsknisz za Nim i będziesz tęsknić zawsze, bo Go Kochasz, ale na pewno jest obok Ciebie ;*
    Tulę;**

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak bardzo Ci współczuję... :(
    Pamiętaj jednak, że musisz być teraz silna, dla Waszej córeczki... pozostawił Ci po sobie najwspanialszą pamiątkę, prawdziwy Skarb. Niestety nie ma Go przy Was ciałem, ale jest przy Was cały czas duchem i czuwa nad Wami... :*

    OdpowiedzUsuń
  4. jako Twoja czytelniczka również życzę ci siły, przyda się..

    OdpowiedzUsuń